Pierwsza ciąża to dla każdej pary stres i niepewność. Wizja porodu i pojawienia się w Waszym życiu maleńkiej, niezwykle delikatnej istoty nie rzadko budzi strach. Kobietom pomaga ich instynkt macierzyński i instynktowna wiedza, w którą wyposażyła je natura. Świeżo upieczeni ojcowie są często nieporadni i zagubieni, boją się sali porodowej. Wynika to przede wszystkim z braku wiedzy, przygotowania i doświadczenia. Na szczęście wszystko to mogą zdobyć podczas zajęć w szkole rodzenia.
Przygotowanie do porodu rodzinnego
Nie prawdą jest powszechne przekonanie, ze szkoła rodzenia ma przygotować kobietę do porodu, a mężczyzn jest tam zupełnie niepotrzebny. Większość zajęć jest skonstruowana tak, by oboje rodzice wynieśli z nich korzyści i nowe umiejętności, a niektóre ćwiczenia skierowane są tylko do przyszłych ojców. Szkoła rodzenia ma Was przygotować do porodu rodzinnego, a trudno uczyć się wspólnego oddychania lub masażu w pojedynkę.
Czego się spodziewać?
Nauka w szkole rodzenia trwa około 5 tygodni. Najlepszym momentem będzie drugi trymestr, kiedy to kobieta ma jeszcze dość dużą swobodę ruchów i najlepsze samopoczucie. Zajęcia podzielone na grupy tematyczne realizowane są przez położne, ginekologów, psychologów i fizjoterapeutów, którzy nie tylko mają wiedzę teoretyczną, ale także wieloletnie doświadczenie w zawodach. Amerykańskie filmy wpoiły nam, że szkoła rodzenia to przede wszystkim ćwiczenia oddechowe i wykłady na temat porodu. Nic bardziej mylnego. W profesjonalnym ośrodku uzyskacie wiedzę na temat fizjologicznej strony ciąży, ale także porozmawiacie o zmiennych nastrojach kobiet, metodach relaksacyjnych, pomocnych ćwiczeniach i małych-wielkich kryzysach, które czekają Was w połogu.
Masa praktycznych informacji
Zajęcia w szkole rodzenia, oprócz przygotowania do porodu, uczą przyszłych rodziców, jak radzić sobie w nowej sytuacji. Karmienie, przewijanie i kąpiele, a nawet odpowiedni sposób podtrzymywania główki dziecka, to wbrew pozorom skomplikowane czynności. Tuż po rozwiązaniu nie będzie czasu na „szkolenie”, ponieważ maluch nie poczeka, aż tatuś nauczy się go karmić i przewijać. Kobieta także potrzebuje kilku dni, by dojść do siebie i przejąć obowiązki, dlatego przygotowany i świadomy ojciec to prawdziwy skarb. Już dawno minęły czasy, kiedy to babcie opiekowały się noworodkiem, a ojcowie w tym czasie świętowali narodziny potomka z kolegami. Pora się zaangażować!
Bez stresu
Jednym z głównych celów, które stawiają sobie szkoły rodzenia, jest podniesienie świadomości przyszłych rodziców i ograniczenie niepewności. Im więcej mężczyzna wie o porodzie i wychowaniu dziecka, tym mniej się stresuje. Ćwiczenia, rozmowy i odpowiedzi na nurtujące pytania dodają Panom pewności siebie i całkowicie zmieniają ich podejście. Zajęcia w szkole rodzenia pozwolą uniknąć chaosu informacyjnego i wyolbrzymionych relacji, które będą docierać do Was ze wszystkich stron. Sprawdzona i aktualna wiedza wykładowców ma się
nijak do nudnych podręczników i całej masy pseudonaukowej literatury. Dodatkowo, w szkole rodzenia poznacie inne pary spodziewające się dziecka, z którymi będziecie mogli wymieniać się doświadczeniami, radami i odczuciami, a nawet nawiązać długotrwałe przyjaźnie. Dla przyszłych ojców będzie to namacalny dowód, że nie tylko oni przeżywają rozterki związane z ciążą, a więc łatwiej będzie się im pogodzić z emocjami.