Samodzielnie w 33. miesiąc życia

Samodzielnie w 33. miesiąc życia

Maluszek już niedługo skończy trzy lata. Z nieporadnego brzdąca zmienił się w samodzielne i ciekawe świata dziecko. Jak pozytywnie wpływać na rozwój malucha w 33. miesiącu jego życia podpowiadamy w artykule.

 Malec w 33. miesiącu swojego życia jest już naprawdę bardzo samodzielny. To zasługa rodziców, którzy zgadzali się na to by ich pociecha eksperymentowała pod ich czujnym okiem. Pod koniec trzeciego roku życia z radością obserwują jak brzdąc sam je przy stole, pomaga wrzucać brudne ubrania do pralki i zbiera po sobie zabawki. Pamiętaj, że zawsze warto wspierać samodzielność dziecka, niezależnie, w jakim jest ono wieku.

Wszystkie zdobyte wcześniej umiejętności przydadzą się na pewno w przedszkolu, gdzie maluszek będzie sam musiał się ubrać, zjeść, skorzystać z toalety i przede wszystkim bawić się wspólnie z innymi dziećmi. Najtrudniejszym momentem dla dziecka okazuje się jednak zawsze rozstanie z rodzicami i przebywanie wśród obcych. Jak zachęcić malucha do przedszkola czy żłobka podpowiadamy w naszych wcześniejszych artykułach. Najważniejszą aktywnością dla malucha jest zabawa w grupie. Nie ma on jeszcze swojego ulubionego przyjaciela, za to masę zabawek, z którymi najchętniej by się nie rozstawał. Na placu zabaw czy piaskownicy daj szansę maluchowi by samodzielnie rozwiązał konflikt. Interweniuj dopiero wtedy, gdy wybuchnie prawdziwa awantura.

Dwuipółlatek zaczyna rozpoznawać pierwsze literki. Potrafi także przeliterować proste słowa. Bez problemu posługują się także zaimkami osobowymi. Niektóre dzieci uwielbiają, gdy się im czyta i same również próbują powoli składać literki i czytać pierwsze słowa. Jeśli jednak maluch nie lubi uczyć się czytać i pisać nie zmuszaj go do tego. Gdy nauka będzie kojarzyć się dziecku z przymusem, nie polubi ono nigdy szkoły. Dziecko coraz lepiej rozpoznaje kolory, dzięki czemu z łatwością opisuje otaczającą je rzeczywistość. Umie także posortować różne przedmioty według różnych kategorii, na przykład koloru czy kształtu. Łatwe, duże puzzle przestają być dla pociechy czymś trudnym. Jeśli wydaje ci się, że zabawa dziecka jest nieracjonalna i zamiast szmacianych skrawków podsuwasz mu piękną grająca zabawkę, której maluch nie zauważa, nie martw się. Dziecko ma bardzo bogatą wyobraźnię i do doskonałej zabawy często nie potrzebuje modnych zabawek.

Dziecko bardzo często buntuje się i nie chce się myć. Uważa, że czynność ta jest nudna i niepotrzebna. By codzienna kąpiel nie zamieniała się w awanturę warto zaopatrzyć się w kolorowe gąbki czy zabawki, które dziecko może wziąć do wanny. Może okazać się, że kąpielowy maruda nie będzie chciał wychodzić z wanny. Maluszek potrafi grymasić także podczas jedzenia lub jeść przez cały czas tylko jedną wybraną potrawę. Jak radzić sobie z niejadkiem podpowiadamy w poprzednich artykułach na naszej stronie. Problemem może okazać się także przeklinanie. Wulgaryzmy są dla dziecka tajemnicą. Nie do końca rozumie ich znaczenie, ale wie jak duże wrażenie wywierają one na dorosłych. Czasami na takie zachowania dziecka najlepszym rozwiązaniem jest brak reakcji lub jasne i kategoryczne wytłumaczenie maluchowi, że takie słowa są niekulturalne.

„Ja sam” to ulubiony okrzyk waszego malucha. Choć przyzwyczailiście się, że musicie waszą pociechę nakarmić, ubrać, umyć i podać wszystkie rzeczy, czas na zmianę. Dziecko rwie się do samodzielności. 33. miesiąc życia to czas, w którym maluch potrafi samodzielnie wykonać bardzo wiele czynności, na które należy mu pozwalać. Pamiętajcie, że aby czegoś dobrze się nauczyć, trzeba ćwiczyć. Zarówno wtedy, gdy chodzi o jedzenie sztućcami czy samodzielne wydmuchanie noska (maluszek powinien mieć w zasięgu wzroku delikatne chusteczki higieniczne). Należy uczyć dziecko także, że przed każdym posiłkiem czy po wyjściu z toalety należy myć rączki. Warto zaopatrzyć się w podnóżek, który postawiony w łazience pomoże maluchowi dosięgnąć do kranu i mydełka (najlepiej takiego w płynie z dozownikiem). Jeśli pozwolicie maluchowi na samodzielność w trakcie kąpieli, to nawet tak znienawidzone mycie głowy może okazać się całkiem przyjemne. Dziecko powinno przyzwyczajać się także do systematycznego mycia ząbków. Najpierw maluch sam może poszczotkować zęby, później jednak trzeba poprawić po dziecku by nie dopuścić do próchnicy.

Dla maluszka rozbieranie jest o wiele łatwiejsze niż ubieranie. Warto jednak ćwiczyć także tą drugą umiejętność, szczególnie wtedy, gdy maluszek ma iść do przedszkola. Kupujcie maluszkowi ubrania luźne i wygodne, bez zbędnych guzików, suwaków czy sprzączek. Buty zamiast sznurówek mogą mieć rzepy. Nauka ubierania wymaga cierpliwości zarówno ze strony dziecka jak i rodzica. Ponaglająca mama lub nerwowo przestępujący z nogi na nogę tata na pewno nie będzie dla dziecka wsparciem. Bałagan jest problemem nie tylko dzieci, ale także wielu dorosłych. Jeśli sprzątanie stanie się nawykiem, to utrzymanie porządku nie będzie przykrym przymusem. Na początku wspólnie z dzieckiem sprzątajcie po zabawie, zamieniając układanie zabawek czy zbieranie klocków w wyścig. Pokazujcie gdzie kłaść brudne ubranie czy odłożyć talerzyk po jedzeniu. Pozwólcie dziecku na małą pomoc przy sprzątaniu, praniu czy myciu naczyń. Jeśli dziecko skojarzy te obowiązki z zabawą czy mile spędzonym czasem z mamą czy tatą chętnie będzie je wykonywał w przyszłości.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here