Mały gaduła- 30 miesiąc życia dziecka

Mały gaduła- 30 miesiąc życia dziecka

Mały gaduła- 30. miesiąc życia dziecka

Maluszek ma już dwa i pół roku. Jego raczki i nóżki są coraz sprawniejsze. Pociecha potrafi samodzielnie wykonać wiele czynności, jednocześnie jest w stanie wejść w każdy kąt i otworzyć każda szufladę. Dlatego jak to mówią rodzice, trzeba mieć oczy dookoła głowy. Na jakie najważniejsze etapy rozwoju maluszka warto zwrócić uwagę w 30. miesiącu jego życia podpowiadamy w artykule.  

Półki, szuflady i szufladki nie mają przed twoją pociechą żadnych tajemnic. Nic dziwnego dwuipółlatek jest już bardzo sprawny. Przemieszcza się bez trudu a jego raczki są bardzo zręczne. Jest to dla rodziców szczególnie trudny czas, gdyż ze zmorzoną czujnością muszą pilnować dziecka. Warto zabezpieczyć dom, pamiętając szczególnie o kuchence i szafkach, w których przechowywane są środki czyszczące, leki i ostre narzędzia. Jednocześnie należy wspierać rozwój fizyczny maluszka. Zabawa na placu zabaw z rówieśnikami, pluskanie się na basenie i wykonywanie prostych czynności samoobsługowych powinny być codziennym punktem aktywności dziecka. Maluszek samodzielnie posługuje się sztućcami, czesze swoje lalki, układa duże puzzle i zasuwa suwak w kurteczce. Rodzic powinien dopingować maluszka, nie wyręczać, gdyż w ten sposób zniechęci go do samodzielności. Pociecha sama myje swoje ząbki. Nie zawsze robi to jednak dokładnie, dlatego rodzic powinien szczotkować zęby maluszka. Oczywiście po uzgodnieniu tego z dzieckiem. Wizyta na basenie i pluskanie się pod czujnym okiem rodzica lub instruktora to doskonały trening dla mięśni dziecka. Pamiętaj by zawsze dokładnie wysuszyć malucha. Wiele dzieci chodzących na basen choruje na zapalenie ucha środkowego.

Maluszek chętnie brylował do tej pory w towarzystwie. Śpiewał, recytował wierszyki i wygłupiał się. Teraz poproszony o zaprezentowanie swoich umiejętności chowa się za mamą lub tatą. To naturalne zachowanie i dotyka szczególnie nieśmiałych dzieci. Nie warto na siłę zmuszać malucha do występów przed rodziną lub znajomymi, gdyż dziecko może wtedy zamknąć się jeszcze bardziej w sobie. Należy natomiast cały czas budować w dziecku poczucie wartości i pokazywać mu, że się je akceptuje. Jednocześnie jak najczęściej zabierać dziecko w różne miejsca gdzie będzie mogło spotykać się z innymi osobami. Wyjście do teatru czy kina może być dla dziecka wspaniałym doświadczeniem. Rozmawiaj z dzieckiem o tym jak powinno się zachowywać w takich miejscach, analizuj razem z maluchem wydarzenia, które zadziały się na scenie bądź ekranie, oczywiście po sztuce, seansie. Pamiętaj, żeby mówić do dziecka konkretnie. Stwierdzenie typu „nie dokuczaj” nie jest dla dziecka zrozumiałe. Lepiej powiedź „nie rzucaj klockami w ścianę”. Pamiętaj także, że zasypywanie dziecka prośbami nie przyniesie żadnego rezultatu, gdyż malec nie będzie w stanie ich zapamiętać.

Podczas zabawy dwuipółlatek odgrywa sceny z życia codziennego. Bawi się w sklep lub dom. Dziewczynki są sprzedawczyniami lub mamami, chłopcy bardzo często sportowcami lub kierowcami. Zabawa w udawanie możliwa jest dzięki wielkiej wyobraźni i niezwykłej zdolności do obserwowania rzeczywistości. Nie zdziw się, jeśli zobaczysz jak córka ze złą mina powie, podczas zabawy, że po raz kolejny musi zmywać a syn będzie udawał, że krzyczy na innych kierowców stojąc w wyimaginowanym korku. Dziecko odgrywa, bowiem w zabawach to, co zaobserwuje u swoich najbliższych. Bardzo często dzieci mają w tym wieku wymyślonych przyjaciół. Bez obaw. Świadczy to tylko o bogatej wyobraźni dziecka a nie o jego samotności jak myśli wielu rodziców. Wspieraj swojego malucha w kreatywnych zabawach. Wspólnie twórzcie kasztanowe ludziki czy papierowe postacie. Pozwól by dziecko decydowało o tym jak nawie swoje kasztanowe ludziki czy stacja, przy której zatrzymał się jego pociąg. Taka zabawa jest doskonałym treningiem samodzielnego i kreatywnego myślenia.

Maluszek za wszelką cenę będzie chciał zwrócić na siebie uwagę rodziców. Może nawet przeklinać czy niekulturalnie się zachowywać. Dlatego niezwykle ważne jest okazywanie dziecku zainteresowania i akceptacji od początku. Chcesz by twój malec samodzielnie jadł, ubierał się i korzystał z nocnika? Pozwól mu więc na samodzielność. Jeśli pociecha do tej pory była przez was we wszystkim wyręczana nie dziw się, że nie ma ochoty na bycie samodzielnym. Jeśli maluch nie chce siusiać na nocnik, pomińcie ten etap i zaproponuj mu korzystanie z sedesu. Warto wtedy kupić na sedes specjalną plastikową nakładkę. Około 30. miesiąca życia maluszek często staje się lękliwy. To naturalne. Obawa przed ciemnością czy zwierzętami minie z czasem. Nie wolno nigdy jednak wyśmiewać lęków dziecka. Trzeba natomiast maluszka wspierać i wspólnymi siłami przełamywać obawy przed tym, co nowe.

Wciąż obserwujesz u swojego malucha rozwój mowy. Nie przejmuj się, jeśli równolatek twojego dziecka gada jak papużka a twój maluszek mówi pojedyncze słowa. Rozwój mowy jest bardzo indywidualną sprawą i rozwija się u każdego dziecka w innym tempie. Prawidłowy rozwój opisujemy w naszych wcześniejszych artykułach. W razie jakichkolwiek wątpliwości warto odwiedzić logopedę. Czasami najlepszym lekarstwem okazuje się po prostu cierpliwość. Jak wskazują specjaliści dzieci około 30. miesiąca życia znają około 300 słów, z których budują pełne zdania, które z czasem stają się coraz bardziej rozbudowane. Najważniejszym zadaniem rodzica jest wspieranie i wzbogacanie mowy dziecka. Jeśli dziecko mówi niewyraźnie, sepleni lub nie wymawia niektórych głosek nie wolno się z niego śmiać, gdyż może to spowodować, że pociecha w ogóle przestanie mówić. Warto natomiast pamiętać o gimnastyce buzi i języka i codziennie ćwiczyć razem z dzieckiem. Robienie śmiesznych min do lustra, zdmuchiwanie świeczki, gryzienie, żucie i rozmowy to doskonałe ćwiczenia aparatu mowy dziecka.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here