Pierwsze miesiące życia naszego maleństwa, to ogromna zmiana zarówno dla rodziców jak i dla niego samego. Jest to czas, gdy mama i tata muszą przyzwyczaić się do nowych obowiązków, a niemowlę zaczyna odkrywać świat, który w brzuchu mamy nie był dla niego dostępny. Jest to czas wyczerpania, zmęczenia i często frustracji rodziców, a także okres, który nie każde dziecko przechodzi tak prosto. Jednym ze zjawisk, które uprzykrzają dodatkowo ten czas jest pojawiająca się u dziecka kolka.
Objawy kolki u niemowląt
Gdy twoje dziecko przeraźliwie płacze, inaczej niż zwykle gdy jest głodne, bądź gdy jest mu „mokro”, jeżeli podkurcza nóżki, pręży się, ściska piąstki, wierzga nogami, a dodatkowo ma twardy i napięty brzuszek to bardzo prawdopodobne, że ma atak kolki. Zdarza się to zazwyczaj cyklicznie w godzinach popołudniowych. Małe dzieci często miewają tę przypadłość między pierwszym a trzecim miesiącem życia. Zjawia się ona nagle i równie bez uprzedzenia znika. Niestety nie ma jeszcze lekarstwa, które ulżyło by natychmiast naszemu bobasowi. Musimy raczej skupić się na łagodzeniu objawów lub na minimalizowaniu możliwości jej wystąpienia.
Jak sobie z nią radzić
Gdy zdiagnozujemy u naszego dziecka atak kolki, nie musimy się zanadto martwić, ale z pewnością trzeba uzbroić się w cierpliwość i spokój. Mimo wszystko należy poinformować także pediatrę o tej sytuacji. Jest kilka sposobów walczenia z tą przypadłością. Można zastosować środki farmakologiczne, dostępna w aptece, które zadziałają na motorykę pracy jelit. Warto jednak wcześniej przetestować domowe sposoby, takie jaknoszenie dziecka, kołysanie, masaże po brzuszku (zawsze
zgodnie ze wskazówkami zegara), a także kąpieli i masaż wodą, niektóre dzieci uspakajają monotonne dźwięki takie jak odkurzacz czy suszarka. Warto wypróbować różne opcje, bo na każde dziecko może działać coś innego, a jeżeli nasz dzidziuś często miewa kolki, to z pewnością zdążymy zaobserwować co jemu przynosi ulgę.
Czy możemy zapobiec atakom kolki?
Najnowsze badani wykazały, że kolka może mieć nawet związek zestanem psychicznym dziecka, ponieważ gdy się stresuje jego układ trawienny nie działa do końca prawidło, czego wynikiem jest właśnie kolka. Może to być spowodowane tym, iż do dziecka dociera zbyt dużo bodźców z zewnątrz, które powodują u niego stres, albo też niepokojem i rozdrażnieniem rodziców, bo dzieci jak małe radary wyczuwają emocje u rodziców i są zdolne je odczuwać, wtedy bardzo ważne jest by mimo ciągłych płaczów dziecka, zachować zimną krew. Czasami może pomóc opowiadanie dziecku rzeczy, które się wokół niego dzieją. Nie zrozumie ono przekazu, ale głos mamy czy taty na pewno go uspokoi i pozwoli poczuć się bezpiecznie.
Innym powodem, który może powodować powstawanie kolki jest połykanie podczas jedzenia powietrza, dlatego by zminimalizować ryzyko powstawania w brzuszku dziecka dodatkowych pęcherzyków powietrza, należy zwrócić szczególną uwagę na karmienie. Gdy karmimy piersią, powinna ona wypełniać buzie dziecka, jeżeli dziecko cmoka podczas ssania, tzn. że zasysa dodatkowe powietrze. Mogą pomóc tez przerwy w posiłku, wtedy należy unieść dziecko w pozycji pionowej i poklepać po pleckach aż mu się odbije, tym sposobem pozbędzie się powietrza z przewodu pokarmowego. Przy karmieniu butelką, również sprawdzają się przerwy w posiłku. Trzeba też zwracać uwagę, by smoczek był cały wypełniony mlekiem gdy przechylamy butelkę. Gdy nasze dziecko już miewa kolki, możemy kupić specjalny smoczek antykolkowy, który dawkuje pożywienie tak, by zminimalizować dostawanie się powietrza do brzuszka dziecka.