Jak sprawić by czytanie i pisanie było dla dziecka przyjemnością a nie nudnym obowiązkiem? Kiedy zacząć uczyć dziecko tych dwóch niezbędnych w życiu umiejętności i jak to robić by nie wyrządzić dziecku szkody? Na te i inne pytania odpowiadamy w poniższym artykule.
Współczesny świat wymaga od nas i od naszych dzieci nadążania za innymi. Maluchy powinny osiągać sukces już na początkowych etapach rozwoju. Dlatego też bardzo często rodzice zaczynają uczyć dziecko czytać i pisać dużo wcześniej niż dopiero w szkole. Trzeba jednak pamiętać, że zmuszanie dziecka do nauki może przynieść odwrotne od zamierzonych skutki i zniechęcić dzieci do czytania oraz pisania. Poniżej podpowiadamy jak uczyć dziecko wcześniej i nie wyrządzić mu przy tym szkody.
Jak zaznaczają pedagodzy, wątpliwości związane z nauką czytania i pisania nie powinny dotyczyć wieku maluszka, ale sposobu, w jaki to nauczanie przebiega. Dzieci już niemal od urodzenia spotykają się z literkami w różnej formie- czy to w mediach czy na ulicach. Warto im na te elementy już od najmłodszych lat zwracać uwagę. Najważniejsze jednak to wypracować w nich pozytywne skojarzenia z czytaniem i pisaniem. Dlatego tak ważne jest codzienne czytanie dziecku bez względu na wiek. Zwyczaj czytania na dobranoc nie tylko zachęci maluszka do sięgania po książki, ale rozbudzi także jego wyobraźnię, myślenie oraz wzbogaci słownictwo. Niezwykle ważny jest także przykład czytających rodziców. Gdy dziecko widzi, że rodzic czyta będzie to dla niego sygnał, że taka aktywność może być bardzo ciekawa. Jeśli czytanie i pisanie będzie kojarzyło się maluszkowi z zabawą a nie przykrym obowiązkiem jest większa szansa, że będzie w przyszłości interesować się tymi czynnościami.
Specjaliści dodają także, że zamiast od razu uczyć dziecko czytać i pisać lepiej jest rozpocząć od rozwijania i ćwiczenia podstawowych funkcji takich jak percepcja słuchowa, wzrokowa czy spostrzeganie oraz koncentracja uwagi. Te elementy okazują się niezwykle istotne podczas wszystkich etapów edukacji. Do najczęstszych błędów, jakie są przytaczane przez pedagogów należy niewybrzmiewanie głosek w izolacji, przez co głoska „w” brzmi jak „wy”, czyli dwie głoski. Powielanie takich błędów spowoduje, że dziecko nie będzie potrafiło poprawnie sylabizować. Dla dzieci niezrozumiałe może być także różnice w wymowie i pisowni różnych słów na przykład mówimy „sat” a piszemy „sad”.
Obecnie istnieje sporo metod nauki czytania i pisania przeznaczonych dla małych dzieci. Szczególnie pomocna może być glottodydaktyka Rocławskiego czy metoda Domana. Pierwsza z nich skupia się na prawidłowym wybrzmiewaniu głosek podczas czytania oraz nauce pisania poprzedzonej ćwiczeniami orientacji przestrzennej i kreśleniu literek w odpowiednim kierunku. Umiejętne trzymanie przyboru do pisania także wymaga ćwiczeń. Dlatego rodzic powinien pamiętać o usprawnianiu małej motoryki dziecka. Służą temu zabawy plasteliną czy pomoc w lepieniu pierogów, malowanie farbami lub nawlekanie koralików. Metoda Domana metoda polega na tym, że dziecko codziennie poznaje maksymalnie pięć słów pokazywanych mu przez kilka sekund.
Opanowanie przez pociechę umiejętności czytania i pisania wymaga czasu i systematycznej pracy, zarówno dzieci jak i rodziców. Dzieci już od początku powinny uczyć się czytać całościowo a nie literka po literce, gdyż wtedy znacznie wydłuża się proces płynnego czytania. Można do tego wykorzystać gotowe już książeczki z podpisanymi obrazkami. Także podczas nauki pisania można korzystać z dostępnych na rynku zeszytów ze szlaczkami. Warto motywować dziecko do nauki czytania i pisania. Często chwalić, ćwiczyć razem z dzieckiem i pokazywać wymierne korzyści, jakie mogą dać mu zdobywane umiejętności. Przygotowanie z pomocą rodzica swojej pierwszej listy zakupów czy podpisanie wizytówek swoim ulubionym zabawkom może być dla dziecka niezwykłym przeżyciem. Zadaniem dorosłego jest wprowadzić dziecko w magiczny świat literek, czytania i pisania w taki sposób by pociecha nie łączyła ich z przykrym obowiązkiem a raczej z wesołą i ciekawą zabawą.