Pediatrzy i logopedzi uważają, że gaworzenie jest kluczem do rozwoju każdego dziecka. Pojawia się ono około szóstego miesiąca życia pociechy. Brak gaworzenia może być sygnałem różnych zaburzeń. Dlatego jeśli rodzice mają jakiekolwiek wątpliwości powinni je skonsultować z logopedą.
W większości publikacji medycznych i logopedycznych pojawia się wzmianka o tym, że dziecko powinno około szóstego miesiąca życia zacząć gaworzyć. Trzeba pamiętać jednak, że rozwój jest sprawą indywidualną i jeśli maluszek odrobinę wcześniej lub później zacznie dzielić się z otoczeniem swoim słodkim „ba ba ba” nie ma powodów do obaw. W artykule piszemy, kiedy należy się niepokoić i czego sygnałem może być brak gaworzenia.
Jak zaznaczają specjaliści gaworzenie jest bardzo ważnym elementem w rozwoju mowy. Co ciekawe maluchy wszystkich narodowości gaworzą w podobny sposób i dopiero z czasem łączą dźwięki w słowa swojego ojczystego języka. Klasyczne gaworzenie powinno pojawić się około szóstego miesiąca życia dziecka. Polega ono na powtarzaniu tych samych sylab na przykład „ma-ma”, „ba-ba”, „da-da” zazwyczaj nie są to intencjonalne wypowiedzi a raczej ćwiczenia narządu artykulacyjnego.
Wśród przyczyn, które mogą powodować opóźnienie gaworzenia lub jego całkowity brak wymienić należy przede wszystkim wady słuchu. Głuche maluchy głużą. Nie zaczynają jednak gaworzyć. Nawet, jeśli maleństwo miało robione badania słuchu tuż po narodzinach warto udać się do pediatry lub laryngologa by wykluczyć uszkodzenia aparatu słuchowego. Gdy dziecko nie słyszy dokładnie nie jest w stanie prawidłowo naśladować dźwięków. Uszkodzony może być także słuch fonemowy, który odpowiada za prawidłowe rozpoznawanie i różnicowanie dźwięków. Jeśli zaburzenie znajduje się na poziomie kory mózgowej proces nabywania i posługiwania się mową może być nieprawidłowy. Gaworzenie u takich dzieci może wystąpić nieco później. Maluszek nie będzie podejmował prób gaworzenia także wtedy, gdy otoczenie nie będzie na te próby reagować. Dlatego też tak istotne jest mówienie do dziecka nawet w okresie płodowym.
Logopedzi podkreślają, że około siódmego miesiąca życia w repertuarze gaworzącego malucha powinny się pojawić samogłoski i spółgłoski. Gdy brakuje tych drugich oznacza to, że dziecko nie trenuje wydawania dźwięków potrzebnych do tworzenia słów i mięśni ust. Jest to niezwykle istotne w całym procesie rozwoju mowy. W takim przypadku zawsze można skonsultować się z logopedą, który poradzi jak ćwiczyć z maluchem jego narząd artykulacyjny i na co zwracać szczególną uwagę. Roczne dziecko powinno rozróżniać i wymawiać niektóre głoski, tworzyć pierwsze słowa. Dzięki temu, że ma świadomość tego jak dzieła jego aparat artykulacyjny maluszek powinien już zacząć intencjonalnie się komunikować. Gaworzenie to umiejętność, która jest szybciej nabywana przez dzieci, do których rodzice mówią. Interakcji rodzic- dziecko nie zastąpi telewizja czy edukacyjne nagrania.