Dlaczego dziecko nie je

Dziecko nie nie

Wielu rodziców martwi się tym, że ich dziecko jest niejadkiem. Każdy posiłek kończy się rozrzuconym jedzeniem, płaczem i stresem, zarówno dla dorosłych, jak i dla malucha. Niestety wiele dzieci przechodzi ten etap i nie ma jednego, sprawdzonego sposobu, by nakłonić je do zjedzenia pełnego posiłku w miłej atmosferze. Pocieszające jest jednak to, że zwykle takie zachwiania apetytu mijają równie szybko, jak się pojawiły.

 Na początku rodzice niejadka powinni poważnie zastanowić, się, czy naprawdę ich pociecha je za mało. Musicie wziąć pod uwagę, że każdy człowiek ma inne zapotrzebowanie kaloryczne i tempo przemiany materii, co bezpośrednio przekłada się na apetyt. Nie można z góry zakładać ile dziecko powinno zjeść, a tym bardziej nie ma sensu karmić go na siłę. Wasz szkrab, tak samo jak Wy, odczuwa głód i wie, kiedy i jakiej porcji pokarmu potrzebuje. Jeśli więc Wasza pociecha ma dobre wyniki badań, jest radosna i pełna energii, to nie macie powodu do zmartwień. Kiedy odmawia posiłku, to po prostu go nie potrzebuje i nie musicie obawiać się o jej stan zdrowia. Pediatrzy podkreślają, że nawet, jeśli zdrowe dziecko nie doje i odczuje głód, to nie będzie to miało żadnych większych konsekwencji zdrowotnych. Wręcz przeciwnie, ułatwi mu to docenienie pełnych, smacznych posiłków. Jeśli, mimo wszystko, nadal martwicie się, zróbcie pewien eksperyment. Przez cały dzień odkładajcie w jedno miejsce dokładnie taką samą ilość produktów, jaką zje wasze dziecko, a wieczorem będziecie w szoku. Z pozoru małe przekąski i niedojedzone dania zsumują się w całkiem pokaźny i pożywny jadłospis.

Często jednak zdarza się, że dziecko przechodzi swego rodzaju bunt i odmawia posiłków z przyczyn, które mają podłoże w nieukształtowanej jeszcze psychice. Może wynikać to z niechęci podporządkowania się panującym w domu regułom, demonstracji siły i pozornej niezależności lub z chęci manipulacji. W takim wypadku tylko jasne zasady i konsekwencja są w stanie wyrobić w maluchu zdrowe nawyki żywieniowe i pokazać mu, że jedzenie nie jest karą, ani nagrodą.

Po pierwsze, nie zmuszaj dziecka do jedzenia. Na początku posiłku powiedz jasno, że ma 20 minut na dokończenie i to od niego zależy, czy i ile zje. Po upływie tego czasu, jeśli nadal nie wykazuje zainteresowania potrawą, po prostu zabierz talerz i powiedz, że musi czekać do następnego posiłku. Pod żadnym pozorem nie ulegaj jego prośbom o niezdrowe przekąski i bądź stanowcza. Konieczne jest ustalenie stałych pór posiłków, dzięki czemu wyrobicie pewną rutynę. To samo tyczy się miejsca jedzenia i czynności poprzedzających jedzenie. Nie możecie także dopuścić, by Wasz maluch jadał na przykład na kanapie przed telewizorem, a tym bardziej nie powinniście biegać za nim z talerzem. Jedzenie to nie jest czas zabawy, a zajmowanie dziecka czymś ciekawym w nadziei, że w międzyczasie zje kilka łyżeczek zupy, na dłuższą metę nie załatwia sprawy.

Wielu rodziców zapytanych o to, jak poradziło sobie z niejadkiem, odpowiada, że najlepszym sposobem było zaangażowanie dziecka w przygotowywanie posiłków. Gdy maluch pomaga w kuchni, oczywiście w rozsądnych granicach, na pewno chętniej spróbuje tego, co sam upichcił. Podobnie działają wspólne posiłki, ponieważ to, co znajduje się na cudzym talerzu, zawsze wygląda smaczniej. Warto wybierać potrawy, które dziecko lubi, ale nie można popadać w skrajność. Wystarczy, jeśli w każdym daniu będą 1-2 produkty, do których maluch nie ma zastrzeżeń, a to może zachęcić go do spróbowania pozostałych składników. Gusta najmłodszych często się zmieniają, dlatego dobrze jest próbować nowych smaków i połączeń.

Rodzice niejadka powinni pozwolić mu wybierać, co chce jeść, oczywiście w rozsądnych granicach. Jeśli zaproponujecie mu dwa produkty, które Wy uważacie za odpowiednie, a on zdecyduje, który wybiera, obie strony wygrają. Wy macie pewność, że maluch zje pożywny posiłek, a dziecko odczuje, że może samo decydować o dotyczących go sprawach. W takcie jedzenia możecie rozmawiać z maluchem o smaku i zapachu dań, zachwycać się nimi i delektować. Po skończonym posiłku koniecznie pochwalcie go i wyraźcie dumę. Ważne, by wszyscy domownicy stosowali wobec niejadka takie same zasady. Na przykład, jeśli mama zabrania podjadania słodyczy, to nikt nie powinien częstować nimi dziecka. Najważniejsze są jasne komunikaty.

Jeśli brak apetytu przekłada się na nieprawidłowe wyniki badań, koniecznie omów to z lekarzem, bo może to mieć podłoże chorobowe. W takim wypadku konieczne mogą okazać się leczenie farmakologiczne, stosowanie środków wspomagających apetyt i indywidualna dieta.

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here