Początek drugiego trymestru to czas gdy nie tylko wiesz że jesteś w ciąży, ale także zaczynasz to dostrzegać między innymi po ubraniach, które robią się coraz ciaśniejsze.
Widać brzuszek!
Nie jest to jeszcze powód do rozpaczy, musisz zaakceptować ten stan i fakt że będziesz coraz grubsza, ale po pewnym czasie wszystko wróci do normy. Część kobiet bardzo źle to znosi, ale pamiętajcie że ciąża to doświadczenie, które mogą przeżyć tylko kobiety, wspaniały stan. Przyjdzie jeszcze czas na dbanie o sylwetkę, póki co ciesz się swoim brzuszkiem! Nie wpadaj od razu w szał zakupów, potrzebujesz co prawda paru nowych, wygodnych rzeczy, ale nie wszystkiego od razu. Warto zaopatrzyć się w uniwersalne spódnice czy spodnie z gumą w pasie, luźniejsze bluzki i rozpinane sweterki. Nawet do pracy będziesz potrzebowała czegoś wygodnego, a jeśli obowiązuje u ciebie odpowiedni dresscode, na pewno rozmowa z szefem pomoże wynegocjować jakieś odstępstwa. Ubieraj się warstwami, na tzw. cebulkę, pomoże ci to uniknąć przegrzania, bo części kobiet wciąż towarzyszy uczucie gorąca.
Ciążowa kosmetyka
Gdy twój brzuch zaczyna się powiększać, warto zadbać o kondycje twojej skóry, gdyż niedługo będzie ona musiał się nieco rozciągnąć. Możesz stosować maść lub mleczko przeciw rozstępom, ale pamiętaj żeby były one przeznaczone dla kobiet w ciąży! Domowe sposoby to używanie po kąpieli oliwy z oliwek lub produktów na jej bazie.
Część kobiet ma nieskazitelną cerę podczas ciąży, inne dopiero w ciąży odczuwają problem trądziku. Spowodowane jest to zaburzeniem gospodarki hormonalnej w twoim organizmie, ale są sposoby by i temu zaradzić. Najlepiej udaj się do dermatologa, który przepisze ci maści przeznaczone dla kobiet w ciąży. Pamiętaj, że teraz wszystko co wnika w twój organizm może dostać się również do krwioobiegu dziecka, dlatego zawsze zwracaj uwagę na to co jest zapisane na ulotkach dołączonych do kosmetyków.
Wiem co jem, jem co
mogę
Kobieta w ciąży wbrew ogólnym sądom nie musi jeść za dwoje, wystarczy zwiększyć bilans kaloryczny o ok. 300 kcal, chyba że jest to ciąża mnoga, to tyle samo razy ilość dzieci. Ważne jest by dieta zawierała wszystkie cenne składniki, witaminy, minerały, błonnik. Często przyszłe mamy miewają zachcianki, które oczywiście nie są zabronione, należy jednak pamiętać o zbilansowanej diecie, nawet jeżeli uzupełniamy zapotrzebowanie na witaminy i minerały środkami przepisanymi nam przez lekarza. Staraj się łączyć ze sobą różne pokarmy, urozmaicaj dietę tak by nie wpaść w monotonię, bo to tylko cię zniechęci. Pamiętaj, że jemy także oczami, zadbaj więc o kolorowy wygląd dań, od razu poprawi ci się humor w deszczowy dzień, a dzidziuś również to odczuje pozytywnie.
Oprócz diety pamiętaj o kondycji, jeżeli do tej pory uprawiałaś regularnie jakiś sport – nie rezygnuj z niego! Porozmawiaj z lekarzem o tym, on z pewnością doradzi ci intensywność treningów. Jeżeli do tej pory nie interesował cię ruch, zacznij o nim myśleć, teraz potrzebne jest dotlenienie zarówno tobie jak i dziecku. Nie musi to być od razu coś wielkiego, dużo spaceruj i rozciągaj się by uniknąć skurczów.
To już nie przelewki
Drugi trymestr to czas gdy macica zaczyna rosnąć i się podnosić, czasami może to powodować rozwieranie się szyjki macicy co w rezultacie prowadzi nawet do poronienia. Jeżeli występują u ciebie nadal bóle brzucha i plamienia, niezwłocznie udaj się do lekarza. Przy niewydolności szyjki macicy, lekarz założy na nią tzw. szew okrężny, który pomaga utrzymać ciąże. Jest on zdejmowany gdy rozpoczyna się poród.
Mały dzidzia?
Układ nerwowy i mięśniowy u twojego dziecka zaczyna razem pracować. Porusza ono już nóżkami i rękami, zaciska piąstki i porusza małymi stawami. Oczy są jeszcze zamknięte, gdyż powieki są nadal zrośnięte. Na twarzy dziecka zaczynają pojawiać się pierwsze grymasy, otwiera usta, porusza gałkami ocznymi. Małe serduszko bije około dwa razy szybciej niż serce jego mamy, przepompowuje on ok. 30 litrów krwi dziennie. Tworzą się bruzdy na skórze, które zadecydują o unikalnym odcisku palca twojego dzidziusia, płuca są już wykształcone, mimo że zaczną one pracować dopiero po porodzie.