Bunt dwulatka zbliża się do Was nieuchronnie. Wasz malec wie już, że jest samodzielną jednostką i zaczyna Wam to teraz udowadniać prawie na każdym kroku. Z małej słodkiej istotki zmienia się w wiecznie humorzastego brzdąca, który za wszelką cenę chce podkreślić swoje zdanie. Krzyczy, tupie, płacze a słowo „nie” na stałe zagościło w jego słowniku. Musicie przez najbliższe miesiące uzbroić się w cierpliwość i przeczekać pierwszy bunt w życiu Waszej pociechy.
Rozwój fizyczny
Wasze dziecko z każdym dniem jest coraz silniejsze i bardziej ruchliwe. Jest w stanie popychać swój wózek, przesunąć krzesło lub pudełko na zabawki. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście kupcie mu zabawkę na kiju, którą będzie mogło popychać w dowolnej chwili bez obaw, że coś mu się stanie. Dodatkowym atutem takiej zabawki jest to, że można ją wszędzie zabrać, a spacer z taką atrakcją będzie dla dziecka jeszcze bardziej niezapomnianym przeżyciem.
Maluch doskonali także swoją technikę wspinania się po schodach, zaczyna także próbować powoli po nich schodzić. Ważne, żebyście byli w pobliżu w czasie takich prób, tak by maleństwu nie stało się nic złego. Coraz bardziej rozwinięte mięśnie i motoryka umożliwiają także samodzielne próby wejścia na kanapę lub fotel. Dziecko samodzielnie potrafi już się schylić i podnieść bez zaliczenia upadku, to wygodne dla Was, gdyż nie musicie już mu podawać każdej upuszczonej zabawki.
W tym czasie rozwija się mała i duża motoryka, a także koordynacja wzrokowo-ruchowa dlatego ważne jest by dziecko jak najwięcej się ruszało i ćwiczyło wszystkie partie ciała. Najlepsze efekty osiągniecie, gdy ćwiczenia będą prowadzone w formie ciekawych zabaw. Doskonałym sposobem jest wkładanie klocków o odpowiednich kształtach w miejsca do tego przeznaczone. Nie zabraniajcie mu także wszelkiego rodzaju czołgania się, wspinania, przewracania, to wszystko ma dobry wpływ na rozwój fizyczny malca.
Sprawność małych rączek na pewno zauważycie podczas spożywania posiłków, coraz mniej dań będzie lądowało na stoliku, a coraz więcej w buzi malucha. Sam też będzie potrafił utrzymać już kubek i się z niego napić.
Rozwój psychospołeczny
U dzieci około 17 miesiąca życia zaczyna się pojawiać poczucie humoru, opowiadajcie mu zabawne historyjki, a zobaczycie jak entuzjastycznie będzie na nie reagował. Wybuchom śmiechu nie będzie końca.
Maluch coraz częściej zaczyna się sam w coś bawić, co prawda nie trwa to długo, ale jest dopiero na początku swojego twórczego działania. Swoim zabawkom znajduje nowe przeznaczenie, pluszami może zacząć układać w kolejce, z klocków powstają budowle. Ciągle rozwija się mowa. Dziecko zna już kilkanaście słów i dźwięków naśladowczych. Rozumie i wypowiada dość wyraźnie niektóre wyrazy dwusylabowe. Coraz częściej sygnalizuje rodzicom swoje potrzeby fizjologiczne, udaje mu się czasami zdążyć z tą informacją zanim będzie za późno. To jest także dobry czas na to, żeby zaczynać uczyć dziecko załatwiania się do nocnika. Nie zmuszajcie jednak dziecka na siłę, by czekało na nocniku, aż zachce mu się siusiu lub kupkę, bawcie się z nim, na przykład lalką lub misiem, uczcie, że one też tak załatwiają swoje potrzeby. Dziecko wtedy szybciej zaakceptuje i zrozumie o co w tym chodzi. Każdy sukces w tej dziedzinie wynagrodźcie mu pochwałą.
Coraz więcej obserwuje otoczenie. Potrafi rozpoznać samochód, który często wywołuje w nim lęk. Czasem w związku z rozwojem obserwacji, a nie wykształconą jeszcze zdolnością interpretowania zdarzeń na skutek tego co zobaczył, mogą pojawiać się nocne koszmary. Dlatego niezwykle ważne jest, żeby oswajać dzieci z sytuacjami, które mogą wywoływać u niego lęk. Trzeba robić to powoli, by dziecko nie doznało trwałego szoku.
Maluch coraz bardziej zaczyna interesować się innymi ludźmi, nie jest już przywiązany tylko do mamusi, dlatego ważne, by w Waszym domu pojawiali się goście,
z którymi dziecko mogłoby nawiązywać relacje. Pokazujcie mu rodzinne albumy, zdjęcia, opowiadajcie historyjki, to wszystko sprawi, że maluch będzie jeszcze bardziej potrafił odnaleźć się w świecie wielu ludzi. Możecie zrobić rytuał z takich opowieści, kilka razy
w tygodniu opowiadajcie dziecku o rodzinie, przyjaciołach, wujkach, ciociach, dziadkach.
To będzie doskonały sposób na jeszcze większe zacieśnienie więzi rodzinnych.
Wasze dziecko jest już świadome samego siebie. Zna dobrze swoje imię i reaguje, gdy je słyszy, podchodzi do wołającego albo odwraca głowę w jego kierunku. Jego nową pasją staje się pozowanie do zdjęć, robi to świadomie, nawet jak się wygłupia, to wie, że w ten sposób wzbudzi uśmiech na twarzach rodziców. Sam też uwielbia oglądać swoje fotografie. W tym też wieku, dziecko rozumiejące już tyle, nadal może przejawiać strach przed niektórymi sytuacjami bądź ludźmi, aby to odreagować często zaczyna ssać kciuka, przytula się do swojego ulubionego pluszaka.
Pamiętajcie, że rozwój dziecka to indywidualna sprawa.