Gdy dziecko wkracza w pewien wiek, albo rodzice nie mają już wyjścia, postanawiają posłać dziecko do przedszkola. Na samym początku są to trudne chwile zarówno dla rodziców jak i samych dzieci. Przeważnie nasze małe pociechy na samym początku grymaszą, płaczą a nawet próbują uciekać, byle nie pójść do przedszkola. Jednak po okresie adaptacji i zaznajomienia się z nowym miejscem i towarzystwem zazwyczaj dzieci chodzą ochoczo do przedszkola i zdarza się, że nie chcą stamtąd wychodzić. Jednak zdarzają się sytuacje gdy dziecko nagle przestaje chcieć chodzić do przedszkola, mimo że wcześniej nie było z tym problemów.
Gdzie rodzą się problemy?
Na początku są to przeważnie obawy przed nowym środowiskiem, przed rozłąką z rodzicami. Po okresie adaptacji szybko jednak mijają, ale wraz z odejściem jednych problemów mogą pojawić się zupełnie nowe. Dzieci zadręczają się najróżniejszymi problemami, które są całkowicie inne niż nasze. W przedszkolu dziecko poznaje pierwszych przyjaciół i bierze udział w różnych grach i zabawach, w których zdobywa pewną pozycję i akceptację. Gdy któryś z tych procesów zostanie zakłócony może pojawić się niechęć do przedszkola. Problem może też leżeć nie w samym środowisku przedszkolnym, w którym dziecko się obraca, ale w jego domu. Dziecko zupełnie inaczej rozumie słowa i gesty i przez przypadek może odebrać je w sposób odmienny. Dziecko może się bać, że rodzic je zostawi i już nie wróci, albo że nie sprosta jego oczekiwaniom.
Przedszkolny świat
W zasadzie mogłoby się wydawać, że przedszkole jest miejscem gdzie panuje atmosfera sielankowej zabawy i spokoju dla naszych pociech. Jednak jest to taki sam świat jak dorosłych, który w rzeczywistości rządzi się podobnymi prawami. Mali chłopcy potrzebują być tymi najsilniejszymi w grupie, co samo w sobie rodzi konflikty. Następuje hierarchizacja, która może być problemem np. chłopiec uderzy innego i przez to może poczuć, że jest od tamtego gorszy i słabszy. Wtedy jest niemal pewne, że taki mały chłopiec będzie się bał chodzić do przedszkola, bo będzie się bał kolejnego uderzenia. Małe dziewczynki często starają się upodabniać do jednej z koleżanek z grupy, którą uważają za najładniejszą. Od rodziców wówczas zaczynają wymagać rzeczy, które pozwolą im upodobnić się lub poczuć ładniejszą od innych. Gdy nie otrzymuje tego, co uważa za wartościowe, może z obawy przed wykluczeniem zacząć grymasić i przestaje chętnie chodzić do przedszkola. Problemem dla maluchów mogą być też relacje z nauczycielkami. Mogą one wynikać z tego, że np. nauczycielka może być zbyt wymagająca albo surowa. Problem jest także wtedy, gdy dziecko polubiło jedną panią, a wraz ze zmianą grupy zmienia i nauczycielkę, a w jego ocenie tamta pani była fajniejsza. Wszystko to oczywiście kwestia przyzwyczajanie i lęku przed nieznanym, dlatego zawsze musimy wspierać dziecko i budować w nim pewność siebie. Nie tylko po to by chętniej chodziło do przedszkola, ale także po to by czuło swoją wartość, a także by potrafiło szanować inne dzieci w każdej sytuacji.
Jak dowiedzieć się co trapi dziecko?
Najważniejsza jest obserwacja dziecka w różnych sytuacjach. Nie zawsze jest tak, że przedszkolak powie wprost co się dzieje, bo dzieci są w dużej mierze nieśmiałe. Najlepiej odprowadzając dziecko do przedszkola starać się je chwilę poobserwować, jak się bawi z innymi i w jakie interakcje wchodzi. Jeśli problem się nasila konieczna będzie też rzeczowa rozmowa z wychowawcą i poszukanie takiego rozwiązania, by dziecko chętniej do przedszkola przychodziło. Powinniśmy się też zastanowić, co wiemy o naszym dziecku i czy może nie poświęcamy mu za mało czasu.