Dotychczasowe wizyty w gabinecie ginekologicznym wyznaczane były średnio, co 4 tygodnie, ale im bliżej terminu porodu, tym częściej ciężarna powinna spotykać się z lekarzem. W 8 miesiącu ciąży badania powinny być przeprowadzane, co 3 tygodnie, a pod koniec ciąży nawet, co 14 dni. Nawet, jeśli wydaje Ci się, że wszystko przebiega prawidłowo, nie możesz pominąć ani jednej wizyty, ponieważ wykonywane w tym okresie badania mają bezpośredni wpływ na stan zdrowia Twojego dziecka.
W trzecim trymestrze oczywiście nadal przeprowadzane są obowiązkowe testy pozwalające określić stan zdrowia ciężarnej, na przykład pomiar wagi i ciśnienia, zewnętrzne badanie ginekologiczne, analiza moczu, oraz morfologia krwi. Systematycznie notowane wyniki pomogą lekarzowi określić ryzyko ciąży i przewidzieć dalszy jej przebieg. We wskazanych wypadkach pobierany jest także posiew z dróg rodnych, który pozwoli wykluczyć infekcje.
Podczas trzeciego badania USG, wykonywanego zazwyczaj w 38 tygodniu ciąży, przyszła matka może zobaczyć dziecko, które już za kilkanaście dni będzie mogła wreszcie wziąć w ramiona. Badanie to ma duże znaczenie przy prognozowaniu przebiegu porodu. Ocenie podlegają ruchy aktywne i oddechowe płodu, ułożenie kończyn, napięcie mięśni, przepływ krwi oraz ilość płynu owodniowego i stan łożyska. Jeśli ciężarna skarży się na bóle, ma nadciśnienie lub cukrzycę, oraz występują krwawienia, zalecane jest dodatkowe badanie USG, które nie jest już refundowane przez NFZ.
Po 34 tygodniu ciąży ginekolog – położnik może zalecić ciężarnej obserwację ruchliwości płodu. Nikt tak dobrze, jak matka nie odgadnie, co oznacza wiercenie się i kopanie, ponieważ żaden, nawet najczulszy sprzęt, nie zastąpi macierzyńskiego instynktu.
W 8 miesiącu ciąży zalecane jest powtórne wykonanie badania ant
y RH, jeśli poprzednie nie wykazało odporności. Dzięki temu testowi, nawet w ostatnim trymestrze, konflikt serologiczny może zostać wyleczony. Kobiety w ciąży są bardziej podatne na zakażenie cytomegalią i toksoplazmozą, dlatego, jeśli wcześniejsze badanie nie wykazało odporności, zaleca się przeprowadzenie testów w klasie IgM, które wykluczą aktywne zakażenie. Świeża infekcja matki mogłoby doprowadzić do nieuleczalnych wad ośrodkowego układu nerwowego dziecka, a w ich rezultacie, do śmierci.
Miesiąc przed porodem wykonuje się badanie antygeny Hbs na nosicielstwo wirusa żółtaczki typu B. Jeśli matka jest zakażona, dziecku podaje się immunoglobulinę, która zapobiega uszkodzeniu wątroby. Aktualny test Hbs jest ważny także dla personelu medycznego, który przeprowadza inwazyjne badania i uczestniczy w porodzie. Dzięki temu łatwiej będzie im ustrzec się przed zarażeniem. W 36 tygodniu ciąży przeprowadza się drugie badanie WR, czyli tak zwany odczyn Wassermana. Test ten pozwala zapobiec kile wrodzonej u dziecka. W przeciwieństwie do tej nabytej przez matkę, prowadzi ona do nieuleczalnych zmian u noworodka.
Jeżeli nie dochodzi do rozwiązania w terminie wyznaczonym na podstawie daty ostatniej miesiączki i wyników pierwszego USG, wykonuje się badania mające stwierdzić, czy jest to bezpieczne dla dziecka. Należy pamiętać, że termin porodu określany jest orientacyjnie, a tak naprawdę liczy się stopień rozwoju płodu i stan matki. Każda ciąża jest inna, dlatego nie ma powodów do niepokoju, jeśli nie wszystko przebiega zgodnie z planem.
Badanie kardiotokograficzne, w skrócie nazywane KTG, to zapis tętna płodu i czynności skurczowych macicy. Przeprowadza się je za pomocą dwóch czujników przymocowanych do brzucha matki, by wykryć sytuacje zagrażające życiu płodu. Tachykardia, czyli przyspieszenie akcji serca dziecka, bradykardia – zwolnienie tętna oraz spadki przy skurczach macicy są wyraźnym wskazaniem do wywołania porodu. Badanie KTG przeprowadza się także od 38 tygodnia, w wypadku choroby hemolitycznej płodu, zahamowania wzrostu oraz nadciśnienia wywołanego ciążą.
Dobrze że systematycznie robiłam badania, zgodnie z zaleceniami lekarza, bo wyszła mi cukrzyca ciążowa a na 5 tygodni przed rozwiązaniem grzybica. Musiałam brać insulinę a na infekcję nystatynę a później invag – probiotyk dopochwowy, dzięki temu leczeniu mogłam rodzić naturalnie bez powikłań.