Agresywny przedszkolak – zabawy profilaktyczne

Agresywny przedszkolak – zabawy profilaktyczne.

Nie ma chyba grupy przedszkolnej, w której nie byłoby choć jednego rozrabiaki – dziecka, które sprawia problemy, jest agresywne, mniej lubiane przez inne dzieci. Takiej osoby, na którą wszyscy się skarżą, bo niszczy, bije, bez powodu wyzywa czy szarpie za włosy. Nie zawsze chłopca – zdarza się, że agresywne i „źle wychowane” są również dziewczynki. Problem agresji dotyczy ludzi w każdym wieku, nawet dzieci w wieku przedszkolnym. „Agresywni i bezwzględni” – w taki sposób opisywane są dzieci naszych czasów. Skargi dotyczące agresywności dzieci, a także trudności poradzenia sobie z nimi są ogromnym problemem społecznym. 
Opisując zachowanie agresywne dzieci, opiekunowie często stwierdzają, że przewidując agresywną działalność, starają się temu zapobiec. Polega to z reguły na wydaniu zakazów lub nakazów ograniczających aktywność dzieci. Konsekwencją takiego postępowania jest to, iż „dziecko walcząc o swoje prawa łamie zakazy lub stara się je omijać różnymi nieaprobowanymi społecznie metodami”. To z kolei prowadzi do sytuacji konfliktowych i zachowań agresywnych. Szukamy wtedy rozwiązania, w jaki sposób można najlepiej „wygładzić wzburzone fale emocjonalne” oraz rozwiązać problem. Nie można wszystkiego zabraniać i tylko karać, ani też na wszystko pozwalać i tylko nagradzać.
Częstym powodem przejawiania napadów złości jest brak obowiązujących norm
i zasad zachowania – kiedy rodzice nie zwracają dziecku uwagi, gdy robi coś niewłaściwego, licząc, że samo zrozumie, co jest dobre, a co złe. Dziecko jednak tego nie wie, a skoro nie otrzymuje żadnych sygnałów, myśli, że wszystko jest w porządku. Bardzo ważne jest to, żeby wszyscy wiedzieli jakie działania uważane są za niewłaściwe oraz co się stanie, gdy postąpimy wbrew ustanowionym regułom. Jedną z takich konsekwencji niewłaściwego zachowania może być na przykład to, że „dziecko zostaje wykluczone na pewien czas z gry, jeżeli kilkakrotnie – mimo upomnień – przeszkadzało w zabawie; to znaczy zostaje bezwarunkowo usunięte z bawiącej się grupy, przez kilka minut nie wolno mu uczestniczyć
w zabawie, najwyżej może się przyglądać”. 
W przypadku drobnych kłótni niepotrzebna jest pomoc nauczyciela, problemy powinny uregulować między sobą same dzieci. W przypadku jednak wystąpienia wyraźnego konfliktu, gdy porozumienie jest trudne do osiągnięcia, potrzebna jest interwencja ze strony wychowawcy. Należy wówczas zastosować sztywna regułę: podejść do miejsca walki, przerwać ją, stanąć pomiędzy dziećmi, zwrócić się do nich po imieniu i stanowczo, ale spokojnie porozmawiać. Pokazuje to, iż osoba dorosła panuje nad sytuacją. Aby nie doszło do eskalacji konfliktu trzeba sprowadzić kłótnie do płaszczyzny rozmowy. Dzięki niej zauważona zostaje złość dziecka, zaakceptowany powód jego interwencji, ale ukazana jest również dezaprobata wobec zastosowanych środków: „Twoje wzburzenie jest na miejscu, broń się, ale bicie i kopanie nie są właściwym rozwiązaniem”. Nauczyciel powinien dziecku dodać odwagi, by broniło swoich interesów przy pomocy środków społecznie akceptowanych. Podstawowym aczkolwiek nie łatwym warunkiem jest „zachowanie spokoju podczas agresywnych reakcji dziecka”. Wreszcie, co najważniejsze „należy dziecku okazywać miłość, serdeczność, dać mu poczucie bezpieczeństwa i spokoju bez względu na formy jego zachowań”. 
Jak twierdzi E. Bocheńska „praca z dzieckiem agresywnym wymaga od nas nieustającej uwagi i inwencji”. Aby uzyskać oczekiwany efekt „najpierw trzeba dzieci nauczyć, jak postrzegać u siebie agresję i jak sobie z tym radzić; należy objaśnić dzieciom, że agresja należy do natury każdego człowieka i dzieci także mają prawo ją odczuwać. Ważne jest, jak sobie radzić z takimi uczuciami jak złość oraz jak postępować, kiedy inni wpadają we wściekłość”. 
Łatwym do opanowania i niewymagającym dużych nakładów sposobem do konstruktywnego przezwyciężania złości i agresji są zabawy i ćwiczenia interakcyjne,
w szczególności te, w których nie ma zwycięstwa i przegranej. Dzięki nim dzieci mogą zdobywać różnorodne doświadczenia w poznawaniu siebie i innych, mogą działać aktywnie według własnego uznania, a przy tym bez obaw doświadczać konsekwencji swojego postępowania. Bawiąc się w nie można przezwyciężyć zakorzenione wzorce zachowań
i rozwinąć umiejętności konieczne do prospołecznego postępowania. Zachowania agresywne mogą być wykorzystane w wybrany sposób, a więc mogą być spożytkowane w pokojowych zamiarach. Jednocześnie spełniają funkcję tzw. wentyla, co pomaga odreagować napięcia. Aby jednak nie sprawiały wrażenia zabaw „oswobadzających” ważne jest zakończenie każdej
z nich podsumowującą rozmową.
E. Bocheńska wprowadziła do swojego programu zapobiegania agresji u dzieci gry
i zabawy wypromowane przez R. Portmann. Jak twierdzi autorka „są zabawy, które mogą choć trochę pomóc w łagodzeniu agresji wśród przedszkolaków”. Zabawy wykształcają u dzieci poczucie własnej wartości, co jest ważnym środkiem zaradczym w minimalizowaniu agresywnego zachowania. R. Portmann przedstawiła ponad 150 zabaw i ćwiczeń przezwyciężenia złości i agresji. Dzięki nim dzieci mogą nauczyć się akceptować i wyrażać swoje uczucia oraz aktywnie działać. „Dzieci uczą się wyrażać złe uczucia i jednocześnie ćwiczą sposoby przezwyciężania napiętej sytuacji; są w tym pomocne ustalane reguły zachowań i zawierane dodatkowe umowy. Dziecko, które użyje siły albo niecenzuralnego słowa ponosi odpowiednie konsekwencje”. Proponowane zabawy wychodzą naprzeciw potrzebie ruchu, a jednocześnie stwarzają atmosferę pozytywnego napięcia, wymagają i uczą wzajemnego szacunku.

Przykłady ćwiczeń i zabaw przeciwko agresji według Rosemarie Portmann
1. Kiedy jestem wściekły
Grupa dzieci siedzi w kole, wypowiadają po kolei swoje imię i pokazują, co robią, kiedy są wściekłe, np.:

– Nazywam się Karolina. Kiedy jestem wściekła, robię tak: (lewą ręką wykonuje ona taki ruch, jakby chciała uderzyć).
– Nazywam się Jakub. Kiedy jestem wściekły, robię tak: (uderza ściśniętymi w pięści dłońmi w obie skronie) itd.
2. Malowanie uczuć
Do przeprowadzenia tego ćwiczenia potrzebny jest papier, a także mazaki lub farby plakatowe. Dzieci malują uczucia, które je ogarniają, gdy tracą one panowanie nad sobą: wściekłość, strach, bezradność. Kto chce, wyjaśnia swój obrazek w pierwszej osobie liczby pojedynczej: odniesienie przedstawionych uczuć do własnej osoby powinno być tutaj bardzo wyraźne.
3. „Dziko wściekły”
Zabawa polega na naśladowaniu dzikich zwierząt. Dzieci prychają, szczerzą zęby i biegają wokół jak tygrys uwięziony w klatce, itp. Grożą sobie nawzajem, ale nie wolno się atakować, gdyż to drugie zwierzę może być silniejsze od nas samych. Po pewnym czasie wszyscy zbierają się na „pokojowej konferencji” zwierząt.
4. Dziura w murze
Dzielimy dzieci na małe grupki, po troje, czworo dzieci. Tworzą one mały mur, piąte dziecko próbuje przedostać się przez przeszkodę, tj. wybić dziurę w murze. Kiedy mu się to uda następuje zmiana ról.
5. Dziecko w studni
Dzieci siedzą w kole. Jedno dziecko stoi pośrodku. Nagle upada na ziemię i skarży się: Wpadłam do studni! Pozostałe dzieci pytają chórem: Kto ma cię uratować? Dziecko odpowiada np.:
– Ten, kto potrafi najgłośniej krzyczeć, albo
– Ten, kto potrafi najlepiej pocieszać innych, albo
– Ten, kto najszybciej biega itp.
Kiedy podawane są określone sposoby zachowania, dzieci siedzące w kole próbują zademonstrować je. Osoba prowadząca powinna zwracać uwagę na to, by zawsze ktoś inny mógł ratować dziecko znajdujące się w środku.
6. Gorące krzesło
Wszystkie dzieci siedzą w kole. Pośrodku stoi „gorące krzesło”. Zajmuje je dziecko, które
w danym momencie potrzebuje najwięcej wsparcia i oznak sympatii. Po kolei przesuwa ono swoje „gorące krzesło”, stawiając je kolejno przed wszystkich uczestników, którzy mówią mu o czymś, co w nim lubią, cenią, np. jego doskonałe pomysły podczas zabawy, troskę o małą siostrę, elegancką fryzurę itp. Każde dziecko powinno mieć możliwość zajęcia miejsca na „gorącym krześle”.
7. Jestem dumny
Dzieci siedzą w kole i uzupełniają po kolei początek zdania: Jestem dumny z tego, że… np. – odważyłem się przejść sam obok wielkiego i groźnie wyglądającego psa itp. Nie zmuszamy żadnego dziecka do zabrania głosu. Ale być może również prowadzący zastanowi się i opowie, z czego jest dumny.

8.  „Latarnia morska” – jedno dziecko jest latarnią, która woła tutaj, dwoje dzieci to statki
(z zawiązanymi oczami) reszta dzieci to kry pływające po wodzie, wydające ostrzegawczy sygnał PI PI…po skończonej zabawie dzieci „statki” mówią jak się czuły.
9. Ciekawe pomysły
Skrzynia złości lub pudło z gazetami, które można do woli zgniatać
Malowanie jaskrawymi kolorami na dużych arkuszach papieru,
„ludzik złości”- pacynka, do której można włożyć rękę i przez nią opowiedzieć
o swojej złości,
„kącik złości”- gdzie można zaszaleć, np. na miękkich poduchach czy materacach
Nie ma niestety „złotego środka”, aby zaradzić takim zachowaniom można natomiast zastosować środki pomocnicze, służące pozbywaniu się narastającej złości, które są wcześniej poznane i zaakceptowane przez dziecko. Dajemy wówczas dziecku możliwość odreagowania negatywnych emocji formie:
dziurawienia kartki długopisem, piórem,
walka figurami złości,
stosowanie różnych technik oddechowych,
przebiegnięcie się wzdłuż ogrodzenia,
zabawa „Wypuszczona para” – dmuchanie piórka, aby jak najdłużej utrzymało się
w powietrzu,
uderzanie we wszystkie garnki i patelnie w kąciku złości
woreczek złości, w którym zamykamy złość
     Ucząc dzieci bezkonfliktowego rozwiązywania problemów, zaistniałe spory należy traktować poważnie, wnikać w ich przyczyny, wyjaśniać niewłaściwe postępowania.
Duże znaczenie w zapobieganiu zachowań agresywnych u dzieci w wieku przedszkolnym odgrywa praca z rodzicami. Spotkania i wywiady z nimi dają nam rozleglejszy obraz zachowań dzieci. Nasuwają się pierwsze refleksje, dotyczące tego, jak rodzice powinni reagować na ataki złości swojego dziecka. Co powinni robić, a czego nie, aby powstrzymać napady złego humoru i agresji.
W całym procesie wychowania, najważniejsza jest miłość, którą dziecko musi odczuć i doznać od rodziców jak i wychowawców. Dlatego bardzo ważnym jest, aby wychowawca tak kierował swoim działaniem by uzyskać zamierzone cele, to znaczy hamować zachowania agresywne w terapii, która ma temu służyć. Żadna z metod nie będzie dawała określonych rezultatów, jeżeli dziecko nie będzie czuło się bezpiecznie  i nie będzie pewne akceptacji ze strony wychowawcy.  W systemie wychowawczym należy bezwzględnie zrezygnować z kar. Karą mają być ponoszone konsekwencje własnych czynów, np. rozrzucone zabawki trzeba posprzątać nawet kosztem późniejszego wyjścia na podwórko, odsuniecie od zabawy dziecka, które ja zakłóciło. 
W każdej sytuacji musi towarzyszyć dziecku bezwzględna akceptacja ze strony dorosłych.
Akceptacja dziecka nie jego czynu!! (Ganimy czyn a nie dziecko!)
Pochwały powinny być udzielane nie tylko za „dobre zachowanie” (w przypadku dziecka agresywnego), lecz także za każda próbę powstrzymywania się od agresywnego zachowania. Chwalenie może być stosowanie trochę na „wyrost” – chwalenie wyprzedzające zachowanie dziecka.
Agresywne zachowanie dzieci w przedszkolu to sygnał dla nauczyciela, aby właśnie temu dziecku poświęcić więcej uwagi, udowodnić dziecku, że chcemy być jego partnerem. Agresja dziecka to znak, że to właśnie dziecko ma problem, wymaga od nas pomocy, a my wykorzystując nasze umiejętności jesteśmy w stanie mu pomóc. Agresja i radzenie sobie z nią należy do codziennej pracy wychowawców. Każdego dnia są oni „zmuszani” do odróżniania przejawów zdrowej agresji, traktowanej w kategoriach „normalnych zachowań” oraz agresji przybierającej bardzo groźne formy przejawiania się. Aby skutecznie zapobiegać agresji wśród dzieci i nie tylko, przede wszystkim nie można być obojętnym na zło, które nas otacza. Należy głośno i otwarcie mówić o przyczynach i skutkach zachowań. Wiedzę tę należy przekazywać rodzicom podczas zebrań. Nie można ich oceniać, ale trzeba stale uświadamiać im, jak wiele zależy od stosowanych przez nich metod wychowawczych, oraz zachęcić do spokojnego spojrzenie na zachowania swoich pociech, a także poświęcenia im więcej uwagi poprzez wspólne (całej rodziny), spędzanie wolnego czasu oraz wzajemne okazywanie
i rozpoznawanie swoich potrzeb i uczuć.

Jak widać praca z dzieckiem agresywnym jest bardzo trudna, wymaga wiele cierpliwości, wytrwałości, opanowania i konsekwencji w działaniu. Rodzice jak i nauczyciele muszą dać z siebie wiele, by w dziecku wygasły nie pożądane emocje, a zaiskrzyły
o pozytywnym nasileniu.

Bibliografia:

1. Bocheńska E., Przedszkolne zabawy przeciwko agresji. „Edukacja i Dialog” 2000, nr 3
2. Portmann R., Gry i zabawy przeciwko agresji. Kielce 1999
3. Socha – Kołodziej K., Wpływ postaw opiekuńczych nauczycieli na zmniejszenie agresji wśród uczniów w szkole, [w:] Agresja wśród dzieci i młodzieży.
4. Czaja-Antoszek I., Szatkowska M., Agresywny przedszkolak. Zabawy profilaktyczne, [w:] Miesięcznik Dyrektora Przedszkola, wrzesień 2013
5. http://www.mowimyjak.pl/dziecko/wychowanie/agresywny-przedszkolak-skad-sie-bierze-agresja-u-dziecidziecieca-zlosc-i-agresja-przyczyny,192_56853.html

Opracowała:

Anna Buczyńska-Pac

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here