Wiele kobiet, zwłaszcza te rodzące po raz pierwszy, obawia się, że nie zauważy w porę zbliżającego się rozwiązania. Termin, który ginekolog ustala na podstawie daty ostatniej miesiączki i wielkości dziecka jest tylko datą orientacyjną i rzadko zdarza się, by pokrywał się faktycznym dniem porodu. Przyszłe matki muszą, więc być szczególnie wyczulone, ponieważ nikt inny, tylko ich własne ciało powie im, kiedy nadejdzie TEN czas.
Pierwsze skurcze przepowiadające mogą pojawiać się już po 20 tygodniu ciąży, ale tak naprawdę nie są bezpośrednim zwiastunem porodu. Maja one za zadanie jedynie przygotować mięśnie macicy do ogromnego wysiłku, jakim jest wypchniecie dziecka na świat. Na początku występują rzadko i trwają kilka sekund, a im bliżej końca ciąży tym są częstsze, dłuższe i silniejsze. Gdy są nieregularne (nie występują w równych odstępach czasowych) przyszła matka nie ma powodu do niepokoju, ponieważ to tylko ćwiczenia.
Jedną z pierwszych pewnym oznak porodu jest pojawienie się czopu śluzowego, czyli przezroczystej, galaretowatej substancji, która do tej pory zamykała ujście macicy. Jego odklejenie się toruje dziecku drogę na świat. Czop śluzowy może pojawić się nawet kilka dni przed rozpoczęciem porodu, dlatego kobieta nie musi jeszcze spieszyć się do szpitala. Musi jednak zachować czujność i uważnie obserwować swoje ciało, bo gdy dołączą do tego kolejne objawy, to znak, że zaczyna się poród.
Kilka dni przed rozwiązaniem dziecko na skutek skurczów przepowiadających przemieszcza się do kanału rodnego. Może to wywołać tępe bóle w dolnej części pleców, ponieważ płód uciska nerwy. Jednocześnie ciężarna oddycha swobodniej, bo nacisk na przeponę zmniejsza się. Przed porodem organizm kobiety opróżnia kiszkę stolcową, by zrobić miejsce dla przemieszczającego się dziecka. Wywołuje to biegunkę i częstsze oddawanie moczu. Nadal nie jest to jednak powód, by w panice gnać na porodówkę.
Pewnym objawem zbliżającego się porodu są skurcze właściwe. W przeciwieństwie do tych przepowiadających, cechuje je regularność i stałe zwiększanie siły. Nie pomogą ani ciepłe kąpiele ani zmiany pozycji. Kiedy skurcze pojawiają się, co 7-5 minut, pora udać się do szpitala. Bez paniki, na pewno nie urodzisz po drodze, bo wydanie dziecka na świat to długa i męcząca praca. Dopiero skurcze parte wypychają dziecko na świat, a tych nie sposób nie zauważyć. Skurczom właściwym towarzyszy zwykle samoczynne odejście wód płodowych. Czasem jednak pęcherz płodowy jest tak mocny, że to lekarz na porodówce musi go przebić przed rozpoczęciem akcji porodowej.
W każdej ciężarnej objawy porodu mogą wyglądać występować w różnej kolejności i mieć trochę inny przebieg. Ważne jest, by zachować rozsądek, a każdą niepokojącą sytuację skonsultować z lekarzem.
